RS
tylko przyjdź do mnie w nocy
kiedy w całej mej mocy
ja pod białą pierzyną
śnie koszmarną mą winę,
że po polsku spiepszone
i na rok zawieszone
2006-02-07 16:54

RS
beda czekać kochana
otwożywszy szampana
i zmrużone powieczki
czarnych oczu pożeczki
ja na dłoni wyłoża
całe moje złoża

pragnę śmierci od Twych rąk
pragnę śmierci razem
pragnę abyś Ty
nikt inny
me oczy zamknął
ja zamknę Twoje
nie pozwól by mym ciałem
nasyciły się robale zapomnienia
zachowaj mnie
pod łóżkiem
z czasem wyschnę
jak niedojedzone dzieckiem jabłuszko
nawilżysz mnie
wilgocią kochanych Tobą ludzi

znów będę taką
jaką mnie pragnąłeś

***
noriu
kad nužudytum mane
noriu
kad mirtum kartu
noriu
kad tavo ranka užmerktų
mano mirusias akis

o manoji tavąsias

tik neatiduok manęs kirminų puotai
paslėpk po lova
o kai išdžiūsiu kaip graužtukas
išmirkyk kraujuose
įvairių žmonių

būsiu tokia kokios tau reikia

pragnę śmierci od Twych rąk
pragnę śmierci razem
pragnę abyś Ty
nikt inny
me oczy zamknął
ja zamknę Twoje
nie pozwól by mym ciałem
nasyciły się robale zapomnienia
zachowaj mnie
pod łóżkiem
z czasem wyschnę
jak niedojedzone dzieckiem jabłuszko
nawilżysz mnie
wilgocią kochanych Tobą ludzi

znów będę taka
jaką mnie pragnąłeś
kiedyś

prieš tai pokalbis apie patirtį
aš penkta
tu dvidešimt penktas
kiti nesiskaito
nenoriu tavęs žeminti

žeidžianti patirties našta
fiziškas artumas
kaip priešprieša
sielų susiliejimui
aklas tu nematydamas
kad melu remtas jausmas
keičia mūsų judesių amplitūdą
užmiegu

noriu
kad nužudytum mane
noriu
kad mirtum kartu
noriu
kad tavo ranka užmerktu
mano mirusias akis
o manoji tavąsias
tik neduok manęs kirminų puotai
paslėpk po lovą
o kai išdžiūsiu kaip graužtukas
išmirkyk kraujuose
įvairių žmonių
busiu tokia kokios tau reikia

ja udaję ze się trzymam
udaję ze mnie nie boli
udaję ze się nie boję
udaję ze lubie moje otoczenie
udaję ze jestem taka jaka jestem

udaję ze žyję

kurffa
znuf sie upilam
bylismu ižu andzeja w suderwie
4piva i but vina
a teraz vuuda

Kokia čia keista ir baisi tyla, Berymorai?
- Tai Baskervilių žuvis, Holmsai...

ferdydurke się smieje
dupami pospólstwa

Józek kopie groby
dobrym głębokie
a niegodziajom płytkie
by cierpieli zimą chłody
zemsta za gangrenę

Marysia plecie wianki
wiosną palmy
biznes kwitnie

ciebie wciąż nie ma
niedoczekam twego przyjścia po raz drugi

chciałam kiedyś umrzeć
zabrakło tabletek w domu
wiec pomyślałam sobie: chcę żyć
żyć by cierpieć
stąd blizny na nogach

szukam sponsora na tatuaż

następny dzień
raczej noc
znuff promile i niemalo tego..
i zrozumiałam, ze nie potrafię samorealizować się
bliscy umierają
siora płonie z chęci stracenia siebie w seksie alkoholu i narkotykach
a ja?
a mnie nie ma
umieram z dala
widzę to po swojemu
nienawidzę siebie i tych bliskich
siebie, bom słaba
bliskich, bo wiem, że ich kocham i uważam to za słabość
już znuff chcę odejść
chcę niebyć
mąż mówi, żem dupa
chyba ma rację

piszę List
lata w biegu
szkoła studia
dom rodzina

mąż dziecko
dziecko
i jeszcze dziecko
potem pogrzeb
piszę List
on był pierwszą miłością
piszę List
był pierwszym
piszę List
pierwszy zranił
piszę List
życie do niczego
piszę List a w liście
wróć
bo musze cie zgładzić

tańczę nago
jak Margo
w szalonym wirze się wiję

kaip visada
ciągle jestem jedna
telefonowałam do Niego
a żadnej radości
dobrze mu beze mnie

atbukusi nuo degtinės
jestem